Nie znałem tego słowa dotychczas, jest trudne w wymowie choćby z tego powodu, że sąsiadują w nim 4 spółgłoski. Wygląda jakby medycy wykorzystali wyraz „rozprzestrzenienie”, ale trochę je uprościli: „rozprzestrzenienie„. No i by się zgadzało, bo kiedy czytam definicję z encyklopedii PWN, to jej treść pasuje do wyrazu „rozprzestrzenienie”:
Rozstrzenie oskrzeli, med. wrzecionowate lub workowate rozszerzenie światła oskrzeli; wrodzone lub powstałe w przebiegu procesów zapalnych; napadowy kaszel z obfitą plwociną, niewydolność oddechowa, wyniszczenie.
No cóż, nowe słowo, ale i nowe doświadczenie… faktycznie wyniszczające.
Inne źródła na temat: